Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Rudzińcu

Śladami Jana Pawła II

Musieliśmy pojechać do Watykanu. Jesteśmy przecież szkołą imienia Jana Pawła II. To zobowiązuje.

  Nasza Pielgrzymka Rodziny Szkół Jana Pawła ll "SZUKAŁEM WAS... PRZYSZLlŚClE Do MNIE" do Rzymu miała miejsce w dniach18.03-23.03.2013r. Grupka uczniów gimnazjum wraz z panią Dyrektor Ewą Pankowską-Borkowską wyjechała z Placu Katedralnego w Opolu punktualnie o godz. 16:40. Byliśmy w drodze 18 godz.  Trasa okazała się koszmarna : Czechy i Austria - całe zasypane, co spowodowało opóźnienie.       

                   

  Po przybyciu na miejsce zwiedziliśmy Padwę, a następnie wyruszyliśmy w dalszą drogę do Asyżu, gdzie czekał  na nas hotel - ,, Porziuncola ". Po rozpakowaniu bagaży poszliśmy na autobus i wjechaliśmy na szczyt góry, aby zwiedzić Bazylikę św. Franciszka. Następnego dnia znowu wjechaliśmy na tę górę, ale tym razem obejrzeliśmy więcej, m.in Kościół św. Klary. Po zwiedzeniu Asyżu, wszyscy wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do Rzymu. Tam złapaliśmy metro, aby dotrzeć do kolejnych celów naszej wyprawy. W tym dniu w Rzymie ciągle padało. Udaliśmy się na mszę św. do kościoła.

  Nasz czwarty dzień w Rzymie rozpoczął się o godz. 4 nad ranem, bo o tej godzinie mieliśmy pobudkę. O godz. 5:00 zjeliśmy śniadanie i od razu wyruszyliśmy do Watykanu. Na samym początku udaliśmy się na Plac św. Piotra, ponieważ o 7:00 zaczynała się msza św. przy grobie bł. Jana Pawła II. Po eucharystii rozpoczęliśmy z naszym przewodnikiem -(wujkiem Grzesiem, który pozwolił nam się tak nazywać) zwiedzanie Bazyliki św. Piotra, następnie młodzież weszła, a starsi wjechali windą na sam dach Bazyliki św. Piotra. Aby dalej wejść na kopułę, trzeba było iść dalej.  Schody były trudne do pokonania, ale każdy dał radę. Było warto, bowiem z kopuły roztaczają się piękne widoki, m.in na Plac św. Piotra, cały Watykan i budynek, w którym zamieszka papież emeryt - Benedykt XVI. Po zejściu z kopuły, udaliśmy się na miasto dalej zwiedzać. Na trasie naszej wycieczki znalazły się: Panteon, Plac Novana, Fontanne di Trevi, Święte Schody. Przechodziliśmy obok Forum Romanum, Coloseum, ale niestety nie weszliśmy do środka z powodu braku czasu. Mieliśmy przyjemność usiąść na chwilę na Schodach Hiszpańskich. Kończąc zwiedzanie Rzymu, udaliśmy się na pociąg. Do hotelu dotarliśmy wieczorem. Mimo zmęczenia po całym dniu, wyszłam z koleżankami i kolegami na zewnątrz, aby podziwiać niebo nocą.

  Następnego dnia mogliśmy pospać dłużej. O godz. 10:00 wyjeżdżaliśmy do Loretto, a później już niestety do Polski. W Loretto odwiedziliśmy Sanktuarium Santa Casa. Później poszliśmy do kaplicy na mszę św. Kończył się czas zwiedzania Loretto i rozpoczynał się czas wyjazdu do Polski. Wszyscy wsiedliśmy do autobusu i ruszyliśmy w drogę powrotną.
  Ta niezwykła wyprawa do Rzymu była udana. Każdy wrócił do domu z wielkim uśmiechem na twarzy, mimo że u nas w Polsce było bardzo zimno. Nikt zapewnie nie żałuje, że udał się na tę pielgrzymkę i z pewnością każdy z nas chciałby odzwiedzić to miejsce ponownie, oczywiście z tymi samymi osobami. To była wspaniała przygoda, która na długo zapadnie w naszej pamięci i sercu.

                                                                                                                                             Julia Dohrmann

szkolnastrona.pl